KUPILIŚMY KENZO X H&M. CZY BYŁO WARTO?

HEJKA!!!

W ostatnim czasie mieliśmy okazję zakupić kilka rzeczy z kolekcji KENZO x H&M!
Nagraliśmy nawet o tym osobny filmik na naszym youtubowym kanale, jeśli jeszcze go nie widzieliście, to zachęcamy Was do zerknięcia!

JAK UDAŁO KUPIĆ SIĘ NAM RZECZY Z TEJ KOLEKCJI?

Zakupy dokonaliśmy online i trochę się przy tym namęczyliśmy.
Możliwość kupowania przez stronę internetową miała zostać umożliwiona o godzinie 10 rano,
jednak ostatecznie uruchomiono ją o godzinie 12, gdzie już prawie nic nie zostało do kupienia.
Na szczęścia jakaś dobra dusza poinformowała nas, że szybciej uda nam się zakupić rzeczy przez aplikację na telefonie niż przez Internet. I tak też zrobiliśmy.

KIEDY DOTARŁA DO NAS PRZESYŁKA?

Przesyłka miała do nas dotrzeć w 5 dni roboczych i znając nasze szczęście dotarła tego ostatniego- piątego dnia.

CO DOKŁADNIE ZAMÓWILIŚMY?

W związku z tym, że wiedzieliśmy z lookbooków co będzie można kupić, po głębszych przemyśleniach wybraliśmy 4 rzeczy- 3 bluzy i jeden t-shirt (wszystko dokładnie zobaczycie poniżej w lookbooku, możecie też zerknąć na filmik). Bez szaleństw.
Ku naszemu zaskoczeniu jedna z bluz, którą zamawialiśmy nie dotarła do nas, a dostaliśmy inną czarną bluzę. Jak się później okazało, każda osoba która zamawiała coś online miała pomylone zamówienia- życie.

JAKIEJ JAKOŚCI SĄ RZECZY?

I tu można by pisać sporo. W skrócie- jedno wielkie rozczarowanie. Podczas kręcenia lookbooka z jednej bluz zaczęły się sypać koraliki, z których został wyszyty tygrys i logo. O wystających nitkach nie będziemy wspominać.
Najgorsze jest to, że jedna z bluz tak nieprzyjemnie pachniała, że nie mogliśmy tego znieść.
P-O-R-A-Ż-K-A.

CZY MOŻEMY POLECIĆ KOMUŚ ZAKUP KOLEKCJI?

My generalnie nie jesteśmy zbytnio zadowoleni z zakupów, ładnie wyglądające w Internecie rzeczy okazały się totalnie nietrafione. Jest nam przykro, bo bardzo długo czekaliśmy na te zakupy.
Może jednak komuś z Was udało się trafić na coś fajniejszego.

Mimo tego wszystkiego, udało się nam zrobić stylizacje, zobaczcie efekty!

 + dziękujemy Weronice za zrobienie tych zdjęć!

Jak Wam się podoba?
Kamil i Przemek/ Mr&MrChanel